A więc w poniedziałek po gdańsku przechadzało się dwóch koleżków. Gimnazjalistów. Zostali oni zatrzymani przez policje. Powodem jest zarzut podpalenia 49 - letniego mężczyzny.
Dlaczego to zrobili?"tłumaczyli się policjantom, iż podpalili mężczyznę, bo "chcieli sprawdzić, jak to jest". Widzieli, że leży pijany przy śmietniku. Najpierw rzucali w jego kierunku płonące gałęzie i kawałki papieru. Kiedy zobaczyli, że jest tak pijany, że nie reaguje, podpalili mu nogawkę, a chwilę później koc, na którym leżał. Gdy mężczyzna zaczął płonąć - uciekli."
ja zastanawiam się jak dalece ci "ludzie" przecież tak młodzi a jak bardzo zdegenerowani by zrobić coś tak potwornego.
Co im za to grozi? Zakład poprawczy pewnie. Pozostawię bez komentarza....
Jednak za parę lat ci "ludzie" wyjdą na wolność i jaką mamy mieć gwarancje, że nie zrobią ponownie....
No cóż , bezstresowe wychowanie daje taki efekty,
OdpowiedzUsuńprzecież wszystko wolno :/
wróciłam:)
OdpowiedzUsuńwiesz co..ludzie pozwalaja sobie na coraz wiećej, pokazujac, jaką bestię w sobie chowają...
A mnie się wydaje, że to wszystko kwestia pokoleniowa... że żałośni rodzice wychowują żałosne dzieci. Oczywiście, zdarza się 'zwykłym', normalnym, dobrym ludziom dziecko - potwór... ale w większości patologia się przenosi pokoleniowo. Więcej świadomego rodzicielstwa, może to co da?
OdpowiedzUsuń