sobota, 4 sierpnia 2012

Rasowy = Rodowodowy


W tej bardzo ważnej kwestii należy coś postanowić na samym początku, jeszcze przed zakupem psa.
Osobiście zawsze, ze wszech miar odradzam kupowanie psów "bez papierów", albo z dokumentami różnych domorosłych, dysydenckich "rejestrów", które ostatnimi laty zaczęły wyrastać niczym grzyby po deszczu (pseudohodowle znalazły lukę prawną).
Wbrew powszechnie panującej opinii, rodowód wystawiony przez organizację kynologiczną to nie tylko świstek papieru z wypisanymi imionami przodków. Gdyby tak było, faktycznie można by z niego zrezygnować.
W praktyce jednak rodowód jest rodzajem gwarancji udzielanej przez hodowcę. Gwarancji, że sprzedaje on zwierzę rasowe, którego przodkowie na wiele, wiele pokoleń wstecz byli psami rasowymi, a co za tym idzie mieścili się w standardach rasy pod względem eksterieru czy użytkowości.
Wiele osób, które kupują psa, który po prostu ma być, nie ma zamiaru uczestniczyć z nim w wystawach czy zawodach, nie ma zamiaru go rozmnażać i zadaje pytanie: po co w takim razie mam przepłacać?
Chociażby po to, by mieć pewność, że nowo nabyte szczenię po kilku miesiącach wyrośnie na przedstawiciela rasy, którego jak zapewniał hodowca-kupiliśmy.
Często, zbyt często, bywa, że kupując psa "rasowego ale bez rodowodu" kupujemy tak naprawdę zwierzę z grubsza tylko przypominające jakąś rasę, często kupujemy psa chorego, w złej kondycji, z wadami genetycznymi, zarobaczonego, zapchlonego. Bywa, że koszt leczenia takiego zwierzęcia i doprowadzenia go do jako-takiego stanu, przekracza koszt zakupu psa z rodowodem z profesjonalnej hodowli.

Skąd więc tak naprawdę bierze się cena, jaką płacimy za zwierzę z rodowodem?
Wydatki związane z prowadzeniem hodowli zaczynają się na długo przed narodzinami pierwszego miotu. To cena zakupu suki hodowlanej (nie każdy znajduje odpowiedni materiał do dalszej hodowli w Polsce, bywa, że psa sprowadza zza granicy, czasem z innego kontynentu), koszty jakie hodowca ponosi w związku z uczestnictwem w wystawach i zawodach (nie tylko krajowych ale i zagranicznych), koszt odpowiedniego żywienia i utrzymania suki i przygotowania jej do macierzyństwa (dobrej jakości karma, szczepienia, odrobaczenia, często też badania pod kątem chorób przenoszonych genetycznie). Do tego dochodzą jeszcze koszty krycia (w przypadku krycia wartościowym psem wcale nie takie małe), koszty dojazdu do reproduktora (bywa, że wiąże się to z kilkudniową podróżą zagraniczną), następnie koszty utrzymania ciężarnej i karmiącej suki, koszt lekarza asystującego przy porodzie i prowadzącego sukę przez cały okres ciąży, wreszcie koszt samego odchowania miotu: czyli znów dobrej jakości karma, preparaty witaminowe, kilkukrotne odrobaczanie, szczepienia, czipowanie... opłata za wydanie rodowodów dla szczeniąt, to zaledwie kropla w morzu tych wydatków.
Biorąc pod uwagę zaangażowanie hodowców psów rasowych w prowadzoną hodowlę i jakość zwierząt, które sprzedają, wielotygodniową dbałość o sukę i jej szczenięta, nie należy oczekiwać, że owoce swojej pracy sprzedawać będą za "pół-darmo".
Warto jednak zauważyć, że w każdym miocie zdarzają się szczenięta bardziej i mniej obiecujące, stąd często ceny szczeniąt nawet w obrębie jednego miotu bywają różne. Są również hodowcy, którzy oferują możliwość nabycia szczenięcia już wykastrowanego/wysterylizowanego (bądź z aneksem o sterylizacji w umowie kupna), tzw. "pet quality" za znacznie mniejsze pieniądze, niż to ma miejsce w przypadku szczenięcia przeznaczonego do dalszej hodowli.
Jeśli więc chcemy psa "bo tak", nie mamy odpowiedniej wiedzy i doświadczenia kynologicznego, nie dysponujemy czasem i funduszami na prowadzenie hodowli, to czemu nie skorzystać? I wilk syty i owieczka cała, tylko chleba z tej mąki nie będzie, jak się kiedy komu zechce pseudohodowlę rozkręcić...



5 komentarzy:

  1. Ja mam jednego kundelka i jednego r=r :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam właśnie takie dwa z domowych miotów.

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja nie rozumiem czemu dzieli sie to na kunndle i na rasowce przecez kazdy pies jejst kochany vczy kundelek ze schroniska czy pies z rodowodem

    OdpowiedzUsuń