W weekend byłam na wystawie psów. Oj cudeńka widziałam... płakałam kilka razy od nadmiaru piękna... oj cudne Amstaffy widziałam, jeden na którym oko zawiesiłam okazał się championem a drugi chyba czwarte miejsce zajął.
Ahhhh wiele by opowiadać com widziała. Z wrażenia zapominałam zdjęć robić co by uwiecznić piękno...
Te które mi się udało:
Ucięłam pogawędkę z właścicielką cane corso. Ojjjjj... nagadać się nie mogłam:
Te które mi się udało:
były też i bull teriery, oto jeden z nich:
ojjjj... nagadać sie nie mogłam....
A oto dog niemiecki i golden retriver (golden ten mniejszy)
Fajne pieski,na wystawie to się człowiek naogląda :-)
OdpowiedzUsuńjakoś wystawy psów nigdy mnie nie "kręciły":)
OdpowiedzUsuń