środa, 22 sierpnia 2012

"Cokolwiek jest zrobione w miłości, zawsze przekracza ramy dobra i zła. " - Friedrich Nietzsche


A no… wróciłam ze spotkania z człowiekiem który do złudzenia w zachowaniu przypominał mi r@. na spotkaniu okazało się, że to kolo z serii r@ (nie wiem czy ktoś pamięta). Amator spacerów… nic nie kupi, niczego nie postawi, jak poszedł do sklepu to nawet nie zapytał czy mam na coś ochotę, czy coś mi kupić…
Na spotkaniu przeklinał, opowiadał o swoich spotkaniach z portalu, jak to babki mu na pierwszej randce w spodniach grzebały, jak to mu się oświadczały a on oczywiście odrzucał… bo jedna za głupia. Druga za mało inwencji w łóżku, a trzecia już nie pamiętam… masakra… normalnie r@....
Planuje następne spotkanie… obiecywał, że mnie zaprosi… chciał mnie odwieść do domu ale ja nie wsiadam do auta obcego faceta…. Wiec poszłam a on sobie pojechał…
Wróciłam, poszłam z pieskiem na spacerek. Fajnie, że pies poznał auto właścicieli… niesamowite, nie wiem po czym ale poznała i wiedziała, że właśnie tam oni są. Fajna to chwila widzieć jak pies się cieszy… miłe też gdy się wacha bo jest właściciel, jest szczęśliwy ale taki zmieszany bo u mnie mu fajnie… miłe to i fajne. Takie potwierdzenie, że jednak jak się wkłada serce, i stara się coś robić dobrze to jest to zauważone…
Bynajmniej nie to co pani z tego pożal się Boże biura matrymonialnego…
Od właścicieli dostałam za dobę jakby był do środy (przyjechali o 23 we wtorek) i żubrówkę, połówkę. Miłe. Cieszę się, że buty będą… z jeszcze jedna para by mi się przydała i zimowe… Heh…
W czwartek mam dostać dwa setery. Oj nie będzie lekko… ale kasa znoof wpadnieJ.


3 komentarze:

  1. Dlaczego tacy faceci Ci się trafiają ??!
    Ale żeby przyciągać innych, trzeba samemu być innym...
    Może zmień coś w sobie, inne kolory np ?
    To inni faceci zaczną się pojawiać...

    OdpowiedzUsuń
  2. Przez pryzmat twoich ocen i zachowań mogę sam siebie weryfikować :-)
    Np jak podjeżdżam pod sklep to zawsze pytam " Kupić ci coś " albo " Idziesz ze mną " > Tylko to jest zupełnie podświadome pytanie a nie przemyślane. Jak się zastanowiłem czemu tak pytam to chyba robię to nie z uwagi na jakiś szacunek tylko żeby po powrocie do domu za pięć minut nie jechać do sklepu. Czyli brak wychowania !!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. michalc30.bloog.pl23 sierpnia 2012 11:14

    Witaj!
    Nie zawsze nasze oczekiwania są tożsame z oczekiwaniami innych. Może więc warto zweryfikować swoje oczekiwania.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał
    PS. Zapraszam na nową wycieczkę.

    OdpowiedzUsuń