Ostatnio zaczęłam oczyszczać swoje „kontakty”… jakiś Turek,
inżynier budownictwa, podkreśla, że ma bardzo dobrą prace, i chce mi zapewnić
świetlaną przyszłość, zachowuje się jakby był we mnie zakochany, pisze, dzwoni,
głowę zawraca… do prawdy ciężki i namolny typ. W dodatku chce żebym do niego na
Cypr przyleciała… jasne, nie mam na co pieniędzy wydawać jak tylko na bilet na
Cypr…
Drugi to czterdziestopięcioletni Włoch… niby coś mu w moim
wyglądzie nie pasuje a dalej pisze, głowę zawraca, przesyła zięcia swoje
rodziny…. Opowiada o nich….nie odpowiada na pytania…głowę zawraca, nie rozumie
to to znaczy, ze nie mogę gadać, bo on by chciał jak jemu wygodnie. A tak nie
ma….
Kolejny to z tego biura matrymonialnego, co go zablokowałam
niestety na drugim telefonie nie mam tej opcji dobijał się dalej… ale ja nie
jestem już zainteresowana… miał swoje pięć minut.
Odzywał się, nawet
ten co na wycieczkę zapraszał… „przepraszał, że się nie odzywał i pytał czy mam
wolne” – żenada… suma sumarum z tego wniosek że laski naprawdę są takie głupie,
a oni tylko korzystają… żenada… myślą, że wszystkie laski są takie głupie a oni
tacy wspaniali…..
Bo w końcu skądś się biorą tacy "wspaniali mężczyźni" i ktoś utwierdza ich w przekonaniu, że są taaacy wspaniali
A ja nie mogę pozbyć się małych czarnych kotów.
OdpowiedzUsuńPo szczeniaki foksterierów jak dałem ogłoszenie na portalu ustawiła się kolejka a koty poszły dwa a dwa zostały. Na dodatek nie wiem jak odróżnić kocura od kotki i nie wiem co oferować. Mają jakąs taką podobną hydraulikę :-)
To masz trochę rozrywkowo :-)))
OdpowiedzUsuńach Ci faceci, sami nie wiedzą czego chcą, dobrze, że Ty wiesz czego od nich oczekiwać :)
OdpowiedzUsuńChciałoby się zaśpiewać ... "gdzie ci mężczyźni, wspaniali tacy - nie ma, nie ma :)
OdpowiedzUsuńTo faktycznie problem masz nie lada. Nie cierpię jak ktoś jest namolny, i już!