No cóż… jeśli chodzi o tego gościa z wczoraj to nie sądzę by
z tego coś wyszło… oczywiście gadaliśmy przez telefon… z jednej strony jakby
był zazdrosny o mnie, a z drugiej powiedział, że chce wykorzystać wszystkie
spotkania za jakie zapłacił w biurze… powiedział, że na tym zakończy „karierę”
w biurach…
Jak dla mnie trochę za dziecinny, za infantylny… jeszcze jak
wszedł do damskiej toalety… no normalnie przyjęte jest, że się cierpliwie czeka…
Dziś dzwoniła babka z biura, koleś powiedział, że jestem
ładna, fajna, ale charakter… no cóż… oczywiście chciałby utrzymywać kontakty na
stopie przyjacielskiej… Heh... przynajmniej tak przekazała mi pani z biura…
Dziś miała mi babka psa przyprowadzić… ale niestety nici i
niteczki z tego… czy to jest tak wiele głupiego smsa wysłać, treść jakakolwiek
byle wynikało z niej, że nie przyprowadzi psa. Kropka. Nie jest to
skomplikowane. Powinna kobieta być poważna, skoro zadzwonić głupio, to sms nie
wiele kosztuje, przecież nie zjem jej… żenada, żenada…
Jutro mam dostać innego psa. Mam nadzieje, że ta pani okaże się
poważniejsza….
Z opieki nad drugim psem tak samo nici…czyli jutro nie dostanę tego psa. Heh…
Przed chwilą rozmawiałam przez telefon, z tym „amantem”. Jutro się nie spotkamy. Nie
spotkam się już z nim więcej. Jest zablokowany w moim telefonie, i babka z biura
jest poinformowana o tym. To na wypadek gdyby sobie pomyślała, że „ma mnie z
głowy”…
Aż mi słabo ze złości, i boli mnie głowa.
Ech tak to jest z klientami...
OdpowiedzUsuńUmawiasz się, tracisz czas a oni to w nosie mają...
No właśnie.
OdpowiedzUsuńDla mnie jest ciekawe dlaczego jak opisujesz tych kolejnych amantów prawie nigdy nie wspominasz o ich statusie edukacyjno-materialnym. To znaczy, jaką szkołę skończył, jaki ma zawód, czy pracuje, ile zarabia, czy ma mieszkanie , czy dom, czy jest jedynakiem, czy ma ustawionych rodziców itd. Oczywiście dla ciebie może to być nieważne a ważniejsze jest że wszedł do damskiej toalety. A niech sobie wchodzi jak lubi !!!!
Witaj!
OdpowiedzUsuńAmant amantowi nierówny. szukajcie, a znajdziecie...
Pozdrawiam serdecznie.
Michał