sobota, 6 października 2012

Biorąc w dom tymczasowy możesz uratować życie....smutna historia psa w typie rasy pitbull red nose....

GABRIEL to ok. 9 miesięczny pitbull red nose. Kilka razy apelowaliśmy o dom dla niego, bo trafił do schroniska z zaawansowaną nużycą, a ta kiepsko leczy się w warunkach schroniskowych. Nie udało się mu pomóc, chociaż choroba nie była zaraźliwa nikt nie chciał psa przygarnąć. Gabryś siedział więc w schronisku, w budzie, wycofany.Pomoc pewnie by jeszcze długo nie przyszła, bo po co komu łysy pies... ale Gabriel zachorował na parwowirozę.Parwowiroza jest śmiertelnym wirusem, przeżywalność jest niewielka, ale możliwa. W schronisku psiak nie miał szans.Postanowiliśmy rzutem na taśmę powalczyć o Gabrysia. Chcemy udowodnić, że gdy wszyscy mówią że nie da rady, to my damy! A przynajmniej spróbujemy. Wielokrotnie pokazywaliśmy, że nie ma rzeczy niemożliwych! Wierzymy, że i tym razem wrócimy z tarczą z tej walki!Gabriel trafił dzisiaj (1.10.2012) do szpitala przy całodobowej lecznicy weterynaryjnej Pankracy w Radomiu. Tam lekarze podejmą trud, wykorzystają całą swą wiedzę i środki aby pomóc. Z Warszawy dzisiaj przyjechała surowica Canglob specjalnie zakupiona dla Gabriela za kwotę 720zł. Bo jak my walczymy to na 100%.Prosimy Was bardzo o pomoc dla Gabriela. Potrzebujemy funduszy na pokrycie kosztów leczenia (będą one duże), a także potrzebujemy domu tymczasowego jak już Gabriel wyzdrowieje. Jeśli nie uda nam się nic znaleźć psiak niestety będzie musiał wrócić do schroniska w Radomiu, my bowiem nie mamy już możliwości miejscowych w hotelu.

4.10.2012 Gabryś umarł dzisiaj w nocy. Już się nie obudzi, nie zamerda ogonkiem.

Teraz w niebie będzie mu w końcu lepiej... bo życia nigdy nie miał dobrego...
Urodził się w pseudo, jego mama była chora na nużycę, on już jako malec też borykał się z codzienną walką. Trafił na człowieka, który go mało kochał... bo jak ktoś naprawdę kocha to jest odpowiedzialny! Leczy, dba!
Potem ten człowiek, o którego Gabryś potykał się codziennie wyrzucił go pod schroniskiem jak śmieć.

Chcieliśmy odmienić los Gabrysiowy. Włożyliśmy masę pracy i energii wierząc, że odczarujemy jego złą passę. Ale pomoc przyszła za późno. Przepraszamy... 


źródło


2 komentarze:

  1. i to jest najlepszy dowód na to by nie kupować z pseudo. Brać z azyli w domy tymczasowe, zamiast "okazyjnie" kupować "rasowego" kundelka

    OdpowiedzUsuń