sobota, 8 października 2011

facet jeśli nie ma kasy bierze na miłość wielką i piękną...

Spotkało mnie to czego się bałam najbardziej. Smutek żal i rozpacz dopiero przyjdą. Mam nadzieje, że nie będę czuła się tak…nie tylko nie to przed czym ostrzegała mnie Amelia.
Wczoraj rozmawialiśmy z r@ przez telefon mówił, że jestem dla niego kimś mega ważnym, że przyjaciółka to ktoś więcej niż żona i w ogóle… mówił jak bardzo chciałby być ze mną; że zawsze przed snem widzi moją…. Rozmawialiśmy o szukaniu pracy, byciu razem…
Dziś pierwszy sms, że jest załamany bo nie ma pieniędzy. Z wymiany smsów dowiedziałam się, że kiedyś pracował w innej agencji i był kierowcą i „rzekomo wg urzędu skarbowego zrobiłem za dużo kilometrów i dali mi kare 3 000 euro a ja naprawdę jestem niewinny może to agencja ukradła tą benzynę bo ja byłem uczciwy do bólu” odpisałam że co ma US do km skoro właścicielem auta jest agencja? A on, że agencja benzynę odlicza sobie od podatku. Zdziwiłam się co ma r@ do rozliczeń agencji!?  „na tym polega paradoks sytuacji agencja ukradła ja jako niewolnik dostaje po dupie mówiłem że Holandia to kurwa przez wielkie k”
„czego nie idziesz się odwołać?!”. Odpisał, ze „agencja ma pieniądze i adwokatów a ja jestem tu zwykłym gównem zresztą holenderskie urzędy stoją po stronie agencji a nas polaków ma za zwierzęta tutaj jest rasizm dużo większy niż w Polsce z resztą poczytaj w necie artykuł Polacy niewolnictwo w Holandii”
Nie wytrzymałam i napisałam mu: „liczę że mi w piątek coś wyślesz. Mam naprawdę patową sytuacje” 
„z resztą za dużo tych ciosów od życia nie mam sił się bronić jestem skończony facet dlatego dla własnego dobra zapomnij o mnie nie chce cię pociągnąć na dno razem z sobą jesteś dla mnie zbyt ważna żebym Ci to zrobił żegnaj kochana”
„ale czy ty kiedykolwiek musiałeś się bronić przede mną”
„czy ty nie rozumiesz że właśnie dlatego że cie kocham nie chce cie wciągać do szamba jakim jest moje życie”
Nie mogę uwierzyć w to co przeczytałam. Jest jeszcze na świeżo, boje się tego uczucia bólu i pustki które nadejdzie….
A może to nie koniec? Może jeszcze będzie dobrze? Może nie wykorzystał mnie i wyśle mi pieniądze…


3 komentarze:

  1. Moim zdaniem, facet nie chce Ci wysłąć tych pieniędzy tylko nie umie tego powiedzieć wprost.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama nie wiem co mam napisać. Sytuacja jest dość dziwna. Facet robi z siebie wciąż ofiarę, ale podkreśla jak bardzo mu zależy na Tobie. Pomimo tego chce się rozstać i nie walczy o związek. Dziwne.
    Oczywiście nie znam go, ale to wszystko jest z całą pewnością trudne dla Ciebie i nie wiem też czy warto w to brnąć dalej.

    Pozdrawiam ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Może nie analizuj tak wszystkich jego sms-ów, po prostu czytaj ze zrozumieniem i nie doszukuj się w nich ukrytych treści. Dlaczego niby miałoby nie być tak jak on pisze, dlaczego miałoby mu zależeć na tym by ciebie tylko wykorzystać i okłamywać? Wygląda to trochę jakbyś traktowała go jak sponsora, którego tak chciałaś znaleźć i czujesz się wykorzystana bo oddałaś się mu a on wymiguje się od utrzymywania Ciebie? Chyba takiej umowy zanim z nim poszłaś do łóżka nie było? Z tego co piszesz to was łączył przed jego wyjazdem tylko sex, jakiejś głębszej więzi nie było, te wszystkie deklaracje, uczucia pojawiły się dopiero później w sms-ach, a tak naprawdę nie jesteś do końca go nawet pewna, nie ufasz mu. Facet widać ma jakieś problemy ze sobą, czuje że znalazł w tobie bratnią duszę wiec jak ma fazę to się żali i dzieli tym co czuje.Z jednej strony może chciałby ci jakoś pomóc ale może nie chce się wiązać na stałe,nie chce brać dodatkowych jeszcze zobowiązań bo i tak ma wystarczająco swoich problemów na głowie.
    A z wypłacalnością pracodawców za granicą też bywa różnie,zresztą tak jak i u nas trafiają się nieuczciwi.

    OdpowiedzUsuń