czwartek, 29 września 2011

Znaleźliśmy się na zakręcie, co z nami będzie?

Dni mijają niczym kapiąca krew z nosa. To już 5 dzień bez niego. Wczoraj napisał: „co słychać? Bo mnie okrutnie nogi bolą to jest ciężka praca za małe pieniądze pa buziak”
Odpisałam że tęsknię z jego głosem i szkoda że nie mogę go wymasować. Mam nadzieje, że kontakt się nie urwie… karty powiedziały mi o ochłodzeniu naszych relacji. Chodź z drugiej strony takie na odległość to nie wiem co dalej będzie? Wiem, że to próba, którą przetrwamy albo nie. Prosty jednocześnie trudny sprawdzian.
Jestem zazdrosna o r@. Aga stwierdziła, że to dlatego że się zakochałam. Nie wiem czy to miłość? - samotność? A może za dużo mi powiedział o swoich przygodach erotycznych? Aga twierdzi, że to erotoman gawędziarz… tak czy siak jestem dobrym słuchaczem, który nie wpuszcza jednym uchem by drugim wypuścić. Analizuję i myślę, rozmawiam też z ludźmi. Piszę bloga, bo nie o wszystkim da się powiedzieć. Czasem pisząc można na pisaną notkę spojrzeć z innej strony…
Warto pisać wszystko, być szczerym w notatkach. Zauważyłam, że wracam do tego co pisałam kilka lat temu. Żałuję że pominęłam np. wszystkie szczegóły dotyczące r @. A może była to obawa, że ktoś się dowie?
   Czuję się spięta, zniechęcona rozdrażniona, na niczym nie mogę się skupić. Zmuszam się, ale mam wrażenie że to wszystko na nic, jak krew w piach, z tym że po moich wysiłkach nie widać śladu.
Dobrze, że mam Sylwię, która dzwoni do mnie. Chciała mi załatwić kurs wizażu, tylko to trochę za późno bo już miejsc nie ma.
Za oknem świeci słońce, jest ładna pogoda a we mnie jest noc, ciemna i głucha.  Sylwia działa, nie wiem skąd ona tą energię czerpie. r@ daleko…tak nie realnie a jednak o fakt. Na dniach ma się wyprowadzić z domku w którym jest aktualnie, na inny. Mam nadzieje, że mu się uda.  Ale co z nami będzie? 



3 komentarze:

  1. Witaj,
    Widzę, że masz nie za dobre myślenie, nie ma sensu wierzyć w karty, trzeba wierzyć w swoje szczęscie i ze wszystko się ułoży...
    Musisz poczekać i nie za dużo pisać Smsów
    pozdrawiam
    dobry coach

    OdpowiedzUsuń
  2. ech, ta tęsknota..wiesz, bywa piękna, gdy ma realne szanse na spełnienie, a ta ma, więc doceń ją.
    i jeśli to ma przetrwać-przetrwa. czasem nawet mi karty kłamia-a raczej podpowiadają tylko mozliwą opcję.

    OdpowiedzUsuń
  3. merlin-joe.bloog.pl29 września 2011 23:32

    O rany wreszcie do Ciebie się dostalam.. pozdrawiam serdecznie:))))

    OdpowiedzUsuń