niedziela, 18 marca 2012




2 komentarze:

  1. Kompletnie nie angażuję się w politykę, bo raz spróbowałam i dostałam nerwicy od tego wszystkiego- nawał wzajemnych oskarżeń, niedotrzymanych terminów i dziecinada z obrażaniem się na siebie. Ale, nie powiem- obrazek z dobrami ma w sobie sporo racji:D.

    OdpowiedzUsuń
  2. może:) ja w pewien sposób chora jestem. traumy i takie tam.
    genialna satyra:)

    OdpowiedzUsuń