poniedziałek, 4 czerwca 2012

"Jes­tem zmęczo­ny sze­fie. Zmęczo­ny wędrówką, sa­mot­nie jak jaskółka w deszczu. Zmęczo­ny tym, że nig­dy nie miałem przy­jaciela, żeby po­wie­dział mi skąd, gdzie i dlacze­go idziemy. Głównie zmęczo­ny tym, ja­cy ludzie są dla siebie. Zmęczo­ny jes­tem bólem na świecie, który czuję i słyszę... Codzien­nie... Za dużo te­go. To tak jak­bym miał w głowie ka­wałki szkła. Przez cały czas."Stephen King


Od czego by tu zacząć… z soboty na niedziele Robert był na inwentaryzacji. Nie mam gwarancji czy był, bo o się okaże po tym czy przyjdą pieniądze na moje konto czy nie. Wrócił istotnie nad ranem jednak nieco wcięty. Niby wracając zaszedł do Bryla… jasne około 6 rano…
Dostałam pieska w weekend, mały kundelek, ale zawsze jakiś grosz, który niestety na bieżące potrzeby poszedł. A to najgorsze gdy pieniądze idą na żarcie lub na bieżące potrzeby, bo tego nie widać…
Byłam w skarbówce pita poprawiać, bo okazało się, że niestety ale program komputerowy który z neta miałam nie obliczył zbyt dobrze… szkoda tylko że biedne amstaffy nie dostaną 1%...
Mój hotelik cieszy się sporym zainteresowaniem, tak dużym, że nie wiem czy się pomieści to co mam zapisane, co prawda mam wyjście awaryjne, jednak nie chciałabym oddawać do konkurencji, bo jak ja biorę 30 tak oni 40 zaśpiewali. Ale miejmy nadzieje, że się dogadają i te kilka dni będzie ok. Bo tak:
6.06 mam dostać mieszańca do 10 czyli do niedzieli
8.06 mam dostać golden retriverke do poniedziałku. Oto fotka jak wygląda przedstawiciel tej pięknej rasy.

Dziś rano obudziła mnie pani która kiedyś chciała mi zostawić dwa buldogi angielskie. Jak wygląda? Hmmm pamięta ktoś serial gliniarz i prokurator? Krępy prokurator miał psa, właśnie buldoga angielskiego. A kto nie pamięta to może fotki zamieszczę:




Okazało się, że jeden z buldogów odszedł, i teraz ma buldoga psa i szczeniacza Cane Corso. Uwielbiam buldogi angielskie, już jako mała dziewczynka patrzyłam za płot do sąsiada, na jego hodowlę. Nie słuchałam innej sąsiadki, która mówiła, że za darmo by nie wzięła…
Cane Corso szczeniaczek 4 miesiące… no tym bardziej że ciekawa jestem tej rasy.
A i kolejny jest argument, dlaczego ciężko było mi odmówić… otóż te dwa pieski mają być prawie trzy tygodnie.
Szczeniaczek Cane Corso


Podobno 4 miesiące to faza buntu i odpowiada fazie rozwoju człowieka około 16 roku życia… suczki mają pierwszą cieczkę, lubią uciekać ciekawe świata…
Jak na żałość zepsuł mi się domofon, i to w dodatku zaraz po tym jak naprawiłam jeden. Tylko okazało się, że ten pan się tym nie zajmuje się tym domofonem który nie działam poprawnie. A gdybym chciała skorzystać z jego usług musiałabym zapłacić 60 za nowy domofon plus 20 za robociznę.
Poszłam do sąsiadów, jedna mi w ogóle nie otworzyła. Drudzy nie mieli namiaru. A „emeryt”… pierwszy raz otworzyła jego żona i powiedziała, że numer ma mąż bo załatwiał tę wymianę. Męża nie ma będzie za godzinę dwie – usłyszałam. Gdy za dwie godziny ponownie zadzwoniłam nikt mi nie otworzył.
Wracałam z grupy zadzwoniłam domofonem, później dzwonkiem. Otworzył stary pierdziel, powiedziałam w czym rzecz a on, żebym poszła do tego co zbiera, wyjaśniłam, że on się nie zajmuje tymi. Powiedział że mi nie poda
- nie rozumiem w czym problem? – zapytałam z uśmiechem
- jak się pani zachowuje – naskoczył na mnie - umyła pani chodź raz klatkę schodową
- umyłam
- chyba jak pies nasiusiał – z przekąsem
Żal, wiocha, dno i wodorosty! A wcześniej się kłócił, że było narobione… i że nie sprzątam, nawet przy policjancie naskakiwał na mnie, że nie sprzątam… Jakieś mycie klatki bo nie wpuszczają sprzątaczki, w ogóle jacyś pojebani są… a ja teraz nie wiem co z domofonem…. żenujące jest zachowanie tego sąsiada....

2 komentarze:

  1. Los nie jest dla Ciebie łaskawy, ale karma się kiedyś odwróci jesteś taka dobra dla tych psów. Goldeny są cudowne! Trzymaj się ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ech życie, wierzę, że niedlugo odwróci Ci się i będzie z górki...

    OdpowiedzUsuń